Polędwiczka wieprzowa w czekoladowym sosie

Moja polędwiczka marynowała się ciut krócej, ponieważ zbyt późno zabrałam się za jej przygotowanie...mimo wszystko była pyszna - soczysta i pachnąca rozmarynem.
Nawet nie spodziewałam się, że czekolada tak idealnie pasuje do mięsa!

Składniki:

* 1 polędwiczka wieprzowa, umyta i osuszona

* 140ml czerwonego, wytrawnego wina

* 1/2 łyżeczki nasion kolendry

* 1 ząbek czosnku, grubo pokrojony

* 2 szalotki, pokrojone w piórka

* 1/2 łyżeczka cynamonu w proszku

* niewielka ilość soli

* 1/4 pęczka rozmarynu, umytego (same igły)

* 1 łyżka kakao

Sos:

* niewielka ilość marynaty pozostałej z marynowania polędwiczki (ok. 100-150ml)

* 40g gorzkiej czekolady

W moździerzu ucieramy nasiona kolendry. Przekładamy ją do miski, dodajemy czosnek, szalotki, cynamon. Całość doprawiamy solą i zalewamy czerwonym winem. Do marynaty dodajemy igły rozmarynu (niewielką ilość pozostawiamy do dekoracji).

Oczyszczone polędwiczki przekładamy do marynaty, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki mniej więcej na 24 godziny. Po wyjęciu z lodówki mięso odstawiamy na ok. 20 minut. Obie polędwiczki przecinamy na pół i obsmażamy z każdej strony na patelni grillowej, bez dodatku oleju. Mięso układamy na kratce, którą umieszczamy na blasze piekarnikowej. Pieczemy przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C (termoobieg).

Na deskę wysypujemy kakao, obtaczamy w nim wyjęte z piekarnika polędwiczki, odstawiamy na bok do przestygnięcia.

Sos: Do garnka wlewamy niewielką ilość marynaty i gotujemy. Jeśli jest taka potrzeba - odszumowujemy. Dodajemy kawałki gorzkiej czekolady. Sos mieszamy do momentu rozpuszczenia czekolady

Na środek talerza wykładamy sos. Polędwiczki kroimy w plastry i układamy na sosie. Polędwiczkę dekorujemy sosem i kilkoma igłami rozmarynu.

Źródło przepisu: tutaj.