Składniki:
* 250g ugotowanych i obranych buraków
* 200ml oleju rzepakowego
* 5 jajek
* 350g mąki pszennej
* 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
* 30g kakao
* 250g drobnego cukru
* 50 ml kremówki
* szczypta soli
Polewa:
50g czekolady gorzkiej
* 150g czekolady mlecznej
* 100g śmietany kremówki 30%
* 1 łyżeczka oleju rzepakowego
Keksówkę długości 30cm natłuścić i oprószyć mąką.
Piekarnik nagrzać do temp. 175ºC.
Do miski wsypać mąkę, proszek do pieczenia, kakao, cukier, sól i dokładnie wymieszać.
W drugiej misce zblendować buraki. Dodać olej i jajka, zmiksować tylko do połączenia się składników.
Do masy buraczanej dodać składniki suche i zmiksować do połączenia się składników. Masę przełożyć do przygotowanej wcześniej formy piec 60-75 min (gotowe ciasto powinno być jeszcze wilgotne w środku, więc test patyczkiem się nie uda). Po godzinie, ciasto można przykryć folią aluminiową, żeby nam się nie przypaliło. Upieczone ciasto pozostawić na 15 min w lekko uchylonym piekarniku, następnie wyjmujemy je i studzimy na kratce. Po 30 minutach wyjmujemy je z formy i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Polewa:
Śmietankę doprowadzić do wrzenia, ale nie należy jej gotować. Zdjąć z ognia i wrzucić połamaną czekoladę, dodać olej i zostawić na 2-3minuty. Po tym czasie masę bardzo dokładnie wymieszać, do utworzenia się polewy.
Polewamy/smarujemy ciasto :).
Cóż...gdy ja oddałam się uwiecznianiu mojego ciasta buraczanego moja Córeczka postanowiła, że przyniesie mi część swojej garderoby...hmmm...a może coś się przyda do "stylizacji" mojego wypieku ;-)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz