czwartek, 6 września 2012

Sernik japoński

No to się doigrałam :(...teraz mogę zamieszczać tylko przepisy na ciasta, które już piekłam, ale dotychczas nie udało mi się ich tutaj wstawić. Przez najbliższe dwa miesiące raczej nic nie upiekę :(... Zalecenie lekarza - leżeć, jak najwięcej i się nie przemęczać. Zbyt dużo chodziłam... A dopiero drugi dzień tak sobie przeleżałam i naprawdę ciężko jest tak ciągle "wypoczywać"...ale ta mała Kruszynka we mnie jest najważniejsza...przetrwam!jeszcze jest zbyt malutka, żeby sobie sama mogła poradzić na tym świecie...

Co do ciasta to jest przepyszne! Uwielbiam takie delikatne, puszyste serniki rozpływające się w ustach... Polecam :-)!

Przepis znalazłam na Moich Wypiekach. Nic nie zmieniałam, więc cytuje:


Składniki:
* 140 g drobnego cukru do wypieków
* 6 jajek (żółtka i białka osobno)
* 1/4 łyżeczki cream of tartar (jest to kwaśny winian potasu, zwiększa objętość ubijanych białek [ja go nie dodawałam, a ciasto i tak wyszło niesamowicie puszyste - zupełnie zbędna chemia])
* 50 g masła
* 250 g kremowego serka typu philadelphia
* 100 ml mleka
* 1 łyżka soku z cytryny
* 60 g mąki pszennej
* 20 g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej

W większej miseczce umieszczonej nad kąpielą wodną umieścić masło, kremowy serek i mleko. Rozpuścić, wymieszać, do połączenia i uzyskania gładkiej masy. Zdjąć z kąpieli wodnej, wystudzić.
Do miseczki dodać żółtka, przesianą mąkę pszenną, skrobię i sok z cytryny. Wymieszać do połączenia.
Białka ubić mikserem na najwyższych obrotach. Do ubitych dodawać cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas miksując. Masa powinna być sztywna i lśniąca. Ubite białka połączyć z płynną masą serową, bardzo delikatnie wymieszać szpatułką.
Formę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia: spód i boki, pozostawiając 'kołnierz' z papieru wystający 2 cm ponad formę. Formę z zewnątrz owinąć folią aluminiową (do formy nie powinna dostać się woda, sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej). Formę umieścić w większym naczyniu żaroodpornym. Do tak przygotowanej formy przelać masę serową, wyrównać. Do naczynia żaroodpornego nalać wrzątku, w taki sposób, by woda sięgała minimum do połowy wysokości formy. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 160ºC przez 60 - 70 minut. Przestudzić (można w lekko uchylonym piekarniku). Wyjąć i włożyć do lodówki na minimum 3 godziny, a najlepiej na całą noc.



20 komentarzy:

  1. zwykłego sernika jakoś sie boję i nie mogę się do niego zabrać, ale może ten jest opcją :)

    a Ty trzymaj się dzielnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest naprawdę łatwy w przygotowaniu :) i rewelacyjnie smakuje :)

      Dziękuję za wsparcie :*...

      Usuń
  2. Ten sernik wygląda cudnie, jest taki puszysty... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tego rodzaju serniki, proste i bez udziwnień. Twój wygląda super! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I szybko się go robi, a to duży plus :). Dziękuję :-)!

      Usuń
  4. wygląda super, fajowy sernik:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dłuższego czasu mam ochotę zrobić ten sernik! Normalnie mnie fascynuje !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie zachęcam do jego zrobienia :)... Warto :)!

      Usuń
  6. Sernik zjem każdy..zawsze i wszędzie:)))Twój wyglada wyśmienicie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Japoński jest przepyszny. Właśnie niedawno go wspominałam, więc muszę powtórzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nas ucieszą archiwalne wypieki, a Ty odpoczywaj :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pięknie wyszedł! O japońskim wcześniej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekłam. Cudnie, wspaniale pyszny. Bez chemii. Ma tylko jedną wadę.. za szybko znika ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ta chemia w tym przepisie jest zupełnie zbędna :), serniczek bez niej wychodzi i tak rewelacyjnie puszysty. I muszę się zgodzić co do jego wady ;), najlepiej od razu upiec większą porcję :)...

      Usuń