Babeczki jogurtowo-cytrynowe
Pyszne, intensywnie cytrynowe, jak dla mnie troszkę zbyt słodkie, ale mimo to pyszne :-)... Babeczki robi się bardzo szybko, więc chociażby z tego względu przepis warto wypróbować ;-).
Przepis z książki: "Jak być domową boginią" Nigelli Lawson.
Składniki:
Ciasto:
* 125ml jogurtu naturalnego (najlepiej ekologicznego) [ja użyłam zwykłego jogurtu naturalnego]
* 75g masła, stopionego
* 2 duże jajka
* skórka otarta z 1 cytryny
* 150g mąki pszennej
* 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
* szczypta soli
* 125g drobnego cukru [zmniejszyłabym do 100g]
Lukier:
200g cukru pudru
* sok z 1 cytryny
blacha do babeczek z 6 wgłębieniami o średnicy 9cm i głębokości 4-5cm, wysmarowanych masłem albo oliwą [u mnie wyszło 11 babeczek, ale użyłam mniejszych foremek]
Rozgrzej piekarnik do 170°C. Wymieszaj w dzbanku jogurt, stopione masło, jajka i skórkę z cytryny. Do dużej miski wsyp mąkę, sodę, sól i cukier. Starannie wymieszaj składniki wilgotne z sypkimi, napełnij ciastem wgłębienia blachy i piecz 25-30 min. Po wyjęciu z piekarnika odstaw blachę na chwilę, żeby babeczki przestygły przed wyjęciem, bo mogą się połamać - ale nie pozwól im zupełnie ostygnąć, bo się przykleją. Niech stygną na metalowej kratce płaską stroną w dół.
Żeby zrobić lukier, przesiej cukier puder do miski i dolej tyle soku z cytryny, żeby lukier był dość gęsty i utrzymał się na szczytach babeczek, spływając po bokach jak śnieg z górskiego szczytu.
Oj, czyli to zdecydowanie coś dla mnie. :) Uwielbiam cytrynową nutę w muffinach.
OdpowiedzUsuńJa również ją uwielbiam :) Więc chętnie przepis wypróbuję na weekendowy podwieczorek :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wielbicielką smaku cytrynowego, więc te babeczki z pewnością są dla mnie. :-))
OdpowiedzUsuńjakie urocze cytrynowe maleństwa, no i ten lukier, niestety mam do niego słabość :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio ciągle robię coś z cytryną, dziękuję więc za kolejną inspirację :D
OdpowiedzUsuńłii.. ale urocze ;]
OdpowiedzUsuńUrocze babeczki, zresztą to Pani wie, bo znalazł się w moim rankingu:)
OdpowiedzUsuńCzysta przyjemność zapisać przepis na później, kiedy ktoś go tak świetnie przedstawi i zrobi piękne zdjęcie, dzięki któremu klawiatura oblepiona jest śliną;)
Ale lukier pięknie spłynął! Wyglądają jak baby Wielkanocne!
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła takie ciastko :]